Krzemionki mogą stać się zieloną wizytówką Krakowa, a ja, mieszkanka Podgórza i kandydatka na radną, jestem przekonana, że możemy ten potencjał wykorzystać. Niewykorzystane, nieuporządkowane i niebezpieczne tereny mogą przemienić się w przestrzeń pełną zieleni, gdzie krakowianie będą mogli cieszyć się naturą w samym centrum miasta.
Pan Robert, który często odwiedza Wzgórze Krzemionki ze znajomymi, podkreśla jego urok, ale również brak infrastruktury, nawet tak podstawowej jak kosze na śmieci. Pani Monika, zakochana w tym miejscu, opowiada mi, jak Krzemionki oferują jej spokój, wolność i możliwość podziwiania widoków na Kraków, a nawet Tatry w słoneczne dni. Mimo to, zauważa, że po zmierzchu spacery stają się mniej przyjemne z powodu braku bezpieczeństwa.
Pragnę, by Krzemionki stały się kolejnym bezpiecznym miejscem odpoczynku dla mieszkańców, prawdziwymi zielonymi płucami Krakowa. Moja wizja to ożywienie tego atrakcyjnego terenu, przekształcenie go w miejsce idealne na pikniki, z koszami na śmieci, leżakami, a nawet drewnianymi wiatami, które ochronią przed deszczem. Konieczne jest zabezpieczenie i uporządkowanie terenu, tworzenie punktów widokowych, ale wszystko to z poszanowaniem dzikiej przyrody.
Gdy zasiądę w radzie miasta, będę działać, aby Krzemionki odzyskały swoją należną rolę w życiu mieszkańców. Tereny te muszą być czyste, zadbane, bezpieczne i ogólnodostępne. To moje zobowiązanie wobec Was, mieszkańców Krakowa, by wspólnie stworzyć przestrzeń, która będzie naszym wspólnym dobrem i powodem do dumy.