3 pytania do…

Katarzyny Pabian, mieszkanki Podgórza, przedsiębiorcy

Jaki ma Pani pomysł, by odkorkować Kraków?

Przede wszystkim trzeba zorganizować transport zbiorowy tak, by mieszkańcy chcieli z niego korzystać. Dla wszystkich jest oczywiste, że tramwaje i autobusy muszą kursować często i szybko przemieszczać się z punktu A do punktu B. Ale również ważny jest też aspekt wygody i estetyki. Tramwaje muszą być czyste i ładne. Do tego dochodzi kwestia ceny – komunikacja miejska powinna być najtańszym środkiem transportu w Krakowie. Trzeba też stawiać na nowoczesne rozwiązania, takie jak choćby kolej gondolowa.

Kosztem budowy linii tramwajowych?

Absolutnie nie! Krakowianie powinni mieć wybór, z jakiego środka transportu chcą skorzystać. Tramwaj jest dość wygodnym rozwiązaniem i wiele osób nim podróżuje. Dlatego konieczna jest budowa nowych linii. W pierwszej kolejności powinny powstać trzy nowe linie tramwajowe. Pierwsza na Złocień i Rybitwy, bo to bardzo ważne nie tylko dla mieszkańców tej części miasta, ale i całego Krakowa. Druga do Rżąki i dalej do Wieliczki.

A jeśli ktoś i tak nie zamierza się przesiąść do autobusu lub tramwaju, bo woli swoje auto? To i tak powinno mu zależeć, by komunikacja zbiorowa była sprawna, szybka i dobrze rozwinięta. Bo nawet jeśli ktoś nadal będzie przemieszczał się samochodem, to inni skorzystają z tramwaju czy autobusu i nie będą generować korków. Na dobrze zorganizowanej komunikacji miejskiej skorzystamy więc wszyscy: bezpośrednio lub pośrednio.